1.BŁYSKWICZNE CIASTO Z MIKROFALOWKI
SKŁADNIKI:- 4 łyżki mąki
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej zaparzonej w 1 łyżce wody( w oryginale była 1 łyżka kakao)
- 1 jajo
- 3 łyżki mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki oleju
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i wlewamy do miseczki(do użytku w kuchenkach mikrofalowych) średnicy ok 15 cm, lub jak ktos woli do kubeczkow ceramicznych.
Kuchenkę ustawiamy na maksymalną moc i pieczemy 3 minuty.
2.PTASIE MLECZKO Z MIKROFALI
SKŁADNIKI :-białko 5 dkg (2 średnie jaja)
-cukier puder 5 dkg
-3-4 krople aromatu cytrynowego
-dodatki -może być kakao lub tarta czekolada
WYKONANIE:
Ubić białka na sztywno i dodawać po trochu tyle cukru ile ważą białka , ubić i dodać aromat .Można też dodać 4 dkg cukru pudru + 1 dkg cukru waniliowego, wtedy nie musimy dodawać aromatu.Jak do masy dodamy trochę startej czekolady wyjdzie nam ptasie mleczko czekoladowe ,równie smacznie jak waniliowe . Masę przelewamy do naczynia (nie może być metalowe),wstawiamy do mikrofali (MOC MIKROFALI 800-1000W) na dokładnie 30 sekund , po tym czasie wyjąć i kiedy zacznie odstawać od pojemnika przełożyć na talerzyk , ostudzić i ozdobić jeśli mamy ochotę .Ja posypałam kakao .
NIE WOLNO PRZEDŁUŻAĆ ZALECANEGO CZASU PONIEWAŻ MASA WAM SIĘ UGOTUJE I ZAMIAST PTASIEGO MLECZKA WYJDZIE JAJKO NA TWARDO !!
3.Chipsy z mikrofali
Wobec tego wybieramy ziemniaki. Nie bierzemy do tego celu ziemniaków młodych – nie tylko ze względu na cenę, ale też na późniejszy smak chipsów. Następnie bardzo porządnie je myjemy, obieramy (choć to akurat nie jest konieczne i czasami smaczniejsze wyjdą “ze skórką”) i szatkujemy na bardzo cienkie, ok. 1mm, plasterki.
Krojenie można sobie ułatwić:
- krajalnica do wędlin czy sera i minimalna grubość plasterka,
- nóż do obierania warzyw, zastosowany do krojenia na plastry,
- tarka do kapusty (podobno, nie używałam).
…i do mikrofalówki
Czyścimy szklaną tacę z mikrofalówki, po czym smarujemy ją niewielką warstewką oleju. Naprawdę smarujemy, nie nalewamy. Gotowe plastry ziemniaka kładziemy na tłuszcz tak, żeby się ze sobą nie stykały, a następnie jeszcze skrapiamy je nieco olejem od góry.Zamykamy drzwiczki, ustawiamy na najwyższą moc, włączamy na 5 minut.
Etap kolejny – zjadamy chipsy…
Tak przygotowane chipsy można zjeść natychmiast, albo trochę później. Ważne jest aby pamiętać, że z biegiem czasu będą się robić coraz bardziej miękkie, co pozytywnie na smak nie wpłynie.To na tyle mi najbardziej z tych trzech dan smakowaly chipsy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz